niedziela, 28 października 2012

HANGOVER

Witamy - dzisiaj troszkę mniej entuzjastycznie (patrz tytuł).
A więc.. wczorajsza noc?  hmmm nie mamy za wiele do opowiadania w sumie, starość nie radość i pamięć już nie ta sama (if you know what i mean). Postaramy się jednak streścić po krótce to co się działo.
Godzina.19:00 - padło hasło "zbieramy się" i od tego zaczęła się nasza transformacja z zajechańów w laseczki xd.
Godzina 20:10 - wyjazd z domu podczas bardzo nie sprzyjającej pogody.
Godzina 20:15 - parkujemy obok sklepu i zaopatrujemy w prowiant.
Godzina 20:24 - ustawiamy odpowiednią częstotliwość radia.
Godzina 20:26 -rozpoczynamy spożycie prowiantu.
 Następnie jakimś cudem znalazłyśmy się w klubie, mijając nieziemsko seksownego (wg gustu Andży) ochroniarza. Odnalazłyśmy Grubą(Anna L.) z jej chłopakiem Grzegorzem B. po czym wspólnie usiedliśmy w naszej loży. Myślałyśmy, że już nic nas nie zaskoczy gdy nagle na ekranach pojawił się nie kto inny jak ONE DIRECTION!! Od razu, nie zwracając uwagi na to, że każdy się nas gapi wstałyśmy i zaczęłyśmy piszczeć, śpiewać i tańczyć do piosenki naszych idoli. Następnie dj odpalił sprzęt i impreza się rozkręciła. Z czasem z niewiadomych przyczyn znalazłyśmy się na scenie i bawiłyśmy w najlepsze. Gdy przed godziną 4 klub zaczął pustoszeć my również postanowiłyśmy wracać do domu. Więcej nie pamiętamy ponieważ całą drogę spałyśmy, a biedy nasz kierowca Paluch(Paulina Ł.) rozmawiałą sama ze sobą myśląc, że my jeszcze kontaktujemy. Po powrocie do domu elegancko się wykąpałyśmy, rozmawiałyśmy, a gdy Paluch wychodził się kąpać nasze ostatnie słowa brzmiały: "Paluch zgaś światło" no i obudziłyśmy się rano i zdemotywowałyśmy się jeszcze bardziej gdy wyjrzałyśmy za okno a tam śnieg. A teraz siedzimy, pochłaniamy czekoladę i pijemy herbatkę :) Zdjęć będzie niewiele ponieważ ruda małpa Kinga nie wzięła aparatu, więc zdjęcia robione telefonem jakość mają niczym robione pralką.
A w odpowiedzi na pytanie naszego wiernego czytelnika Gruba to Anna L. nasza przyjaciółka, sprawnie posługująca się nożem, giętka jak wąż i chuda jak wykałaczka (przepraszamy Grubciu jeśli to czytasz).
Natomiast PAluch to siostra Andży znana jako Paulina Ł. sprawnie posługująca się grzebieniem, a swoją ksywę zawdzięcza swoim ciężarnym palcom.
+ byłybyśmy wdzięczne gdybyś Ty również coś o sobie nam napisał :)

POZDRAWIAMY GORĄCO Z JAKŻE ZIMNEGO ZAKLIKOWA.
A teraz pare zdjęć + coś co opisuje nasz dzisiejszy stan umysłu :)

przed imprezowe.

Kinguśka i jej outfit

Andżuśka i jej outfit

Andżuśka i Kindżuśka

niedzielne zajechańce + Igor (brat młodszy Andży i Palucha)

Grubcio (Anna L.)

Paluch (Paulina Ł.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz