sobota, 24 listopada 2012

HAIR

Cześć i czołem!

Po raz kolejny musimy przeprosić Was za długą nieobecność, ale jak ujęłyśmy w poprzednim poście matury, matury i matury albo jeszcze jacyś inni złodzieje czasu.
Przedstawimy Wam dziś przeróżne fryzury i kolory włosów, które strasznie nam się podobają, a niektóre nawet kuszą. Więc do dzieła :)

KINDŻA:

Każdy ma swoje preferencje odnośnie włosów. Ja sama osobiście mam bardzo rzadkie, suche i zniszczone włosy a na dodatek lekko za ramiona gdyż przez własną głupotę jaką było/ jest prostowanie i prawie co miesięczne malowanie/rozjaśnianie strasznie je poniszczyłam a szkoda mi cokolwiek obciąć mimo ,że nie wygląda to atrakcyjnie to i tak są coraz krótsze przez to , że końcówki łamią się nie wyobrażalnie. Oczywiście staram się je ratować w każdy sposób jaki jest tylko możliwy i odżywiać jak tylko mogę jednak jedynym wyjściem jakie widzę jest obcięcie ich na krótko o czym  myślę od dłuższego czasu. Tak, strasznie zajarałam się krótkimi włosami. Ale to nie wszytko gdyż.. chodzą za mną również fioletowo-różowe włosy! Tak tak znając mnie i moje pomysły z farbowaniem włosów wcześniej czy później znajdzie się taki oto kolor na mojej głowie lecz jednak teraz nie umiem zakończyć mojej miłości do wszelakich odcieni rudości ( zrymowało się xd )
A więc.. jeśli chodzi o farbowanie włosów na jakiś szalony kolor. Ok. nie mam nic przeciwko pod warunkiem, że tej osobie naprawdę się to podoba i dobrze się w tym czuje bo to chyba najważniejsze prawda?  A nie robi tego tylko dla szpanu albo by być alternatywną.
Kolory włosów mogą świadczyć o byciu otwartym, tolerancyjnym czy nie podlegającym żadnym stereotypom ale mogą również świadczyć o całkowitym zapatrzeniu w siebie czy ślepym podążaniu za modą dlatego też trzeba  być przygotowanym na opinię ludzką , która jak wiadomo często jest sprzeczna z naszą. Uważam ,że trzeba śmiało wyrażać swoją osobowość również za pomocą włosów. Świat jest taki szary,nudny i monotonny ,że jaki kolwiek przejaw ekspresji jest czymś niesamowitym.
To chyba na tyle jeśli chodzi o farbowanie. Ale to jeszcze nie wszystko odnośnie włosów gdyż... ostatnio mile widziane są wszelkie upięcia i koczki , które wyglądają naprawdę uroczo szczególnie jeśli są zrobione niedbale. ( niedbałość to zawsze jakiś urok :) ) Ja przez moje 5 włosów na głowie mogę tylko pozwolić sobie na taki oto kok który nazywam palemką jeśli znajduje się na czubku głowy. Ale nawet to mi nie wychodzi gdyż mam dwie lewe ręce nawet do związania włosów w gumkę ( nie odziedziczyłam zdolności po mamie fryzjerce ). Także koki i upięcia mile widziane w ostatnim czasie + wszelkiego rodzaju warkocze , które czasami potrafią naprawdę zadziwić swoim efektem.
Dodatkowo oczywiście mam dla was kilka fotek które mnie urzekły.Więc.. nie obędzie się bez fioletowo- różowych włosów, koków, upięć i warkoczy a tak dla ciekawskich na początku pokaże wam jakie ścięcie za mną chodzi :) 

oto fryzura, która mnie kusi.



















ANDŻA:

Cóż, nie będę się tu rozgadywać jak Kinga... Jak dla mnie, im dłuższe włosy tym lepsze (oczywiście nie do przesady). Zresztą można to zobaczyć po moich włosach, które są dosyć długie, chociaż według mnie jeszcze nie wystarczająco. Najlepiej jeśli włosy są lśniące i grube, najbardziej odpychającą rzeczą są tłuste włosy... paskudztwo. Co do koloru podobają mi się różowe i niebieskie refleksy na blondzie,  podoba mi się też połączenie blond + czerń. Moje włosy najczęściej są swobodnie puszczone i żyją własnym życiem. Tak samo jak Kinga mam dwie lewe ręce do "fryzjerstwa", ale na szczęście moja siostra Paluch chodzi do technikum fryzjerskiego i lubi sobie eksperymentować na mojej głowie (co muszę przyznać wychodzi jej naprawdę dobrze.) Uwielbiam wszelkiego rodzaju warkocze, kłosy itp itd.Kiedyś miałam chrapkę na warkoczyki syntetyczne, które moim zdaniem są boskie, ale jednak szkoda by mi było później obcinać włosy, a z rozmów przeprowadzonych z osobami, które miały takowe warkoczyki wiem, że koniecznością jest późniejsze obcinanie. Strasznie podobają mi się też loki, niestety moje włosy to proste druty i na nich loki nie trzymają się dłużej niż dwie godziny -,-
Aktualnie moje włosy sięgają pasa albo coś koło tego... ogólnie bardzo lubię te moje kłaki, ale jeśli kiedykolwiek miałabym je ścinać to wybrałabym coś na wzór zdjęcia numer 1, u mnie wyglądałoby to chyba troszkę lepiej bo mam dosyć grube włosy. To tyle, jak mówiłam bez rozgadywania, a teraz popatrzcie na fryzury, które sobie upodobałam :)

1















Pozdrawiamy :)

2 komentarze:

  1. jak można zrobić taki motyw na blogu?

    OdpowiedzUsuń
  2. najwyraźniej można, a nie... my możemy wszystko. Dlaczego? hmm bo to nasz blog i ma podobać się głównie nam. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń